2013-11-09
Biznes, Proces, Kultura i Blog
No i stało się!
Latami broniłem się przed taką ewentualnością. Unikałem, udawałem, że mnie to nigdy nie dotknie…
A tu proszę. Porwał mnie wreszcie nurt blogerski.
Ale jak tu nie pisać? Skoro na każdym kroku, w każdym biznesie spotyka się problemy, których źródła tkwią w kulturze procesowej.
Słowo kultura pozornie może nie być na miejscu. Gdyby się jednak głębiej zastanowić i sięgnąć do definicji (definicja wg PWN), to mówimy tu o pewnym „zespole wzorów rozwiązywania problemów charakterystycznym dla danego społeczeństwa”. Przy czym „społeczeństwo” w tym przypadku zastąpimy mniejszą zbiorowością. Mówimy o mikrospołeczeństwie, jakim będzie dana organizacja biznesowa: korporacja, spółka, firma, itd.
Przez kulturę procesową rozumiem zatem zbiór wzorów realizowania procesów biznesowych, operacyjnych, administracyjnych i technologicznych, charakterystyczny dla danego biznesu czy danej firmy.
Przykłady: Lean Management, TOC, TQM, SixSigma, a dokładniej ich zastosowania w poszczególnych firmach. W tych przypadkach nie można mówić jedynie o systemie czy metodyce. Jeżeli którekolwiek z powyższych rozwiązań wdrożono prawidłowo, musimy mówić o pewnej kulturze.
Rzecz jasna organizacje mają też własne, nienazwane kultury procesowe z własnym bagażem tradycji, nawyków, dobrych i złych praktyk. A wszystko zapisane jest w procedurach, zakresach obowiązków, innych mniej lub bardziej sformalizowanych uzgodnieniach, a nawet niepisanych zwyczajach.
Kulturalne Procesy
Bo w biznesie, proszę Państwa, jak w życiu!
Niby można bez kultury, ale żadna to przyjemność, a i o przyjaciół trudniej.
I tu pojawia się zasadnicze pytanie: czy możemy mówić o braku kultury procesowej w biznesie?
Osobiście wielokrotnie nie mogłem się oprzeć złudzeniu, że możemy. Obawiam się jednak, że tylko pozornie i tylko potocznie można tak ująć problem. Patrząc na chłodno muszę przyznać, że kultura procesowa zawsze jakaś jest bo i procesy zawsze jakieś są.
Rzecz nie tkwi w braku, ale w jakości.
I tym będę się zajmował w niniejszym blogu. Jakością procesów i kultury procesowej. Przykładami, praktykami, sposobami na jej podnoszenie. Będzie też efektywność. Bo w biznesie nie sposób mówić o jakości, przemilczając efektywność. W biznesie takie ujęcie oznacza poważne problemy.
Zapraszam do śledzenia bloga.
Zapraszam też do dyskusji.
Do zobaczenia.